E.L.F. COMPLEXION PERFECTION VS ESSENCE MATTIFYING COMPACT POWDER


Dzisiaj recenzje dwóch produktów. Jako, że na co dzień nie używam podkładu, niezbędnym kosmetykiem jest dla mnie puder matujący.

Dotychczas używałam osławionego pudru Complexion Perfection z firmy E.L.F.
Puder matuje, wygładza cerę i ujednolica jej kolor. Można poszczególne kolory aplikować na określone miejsca np. żółty na cienie pod oczami, zielony na zaczerwienienia. Albo wymieszać wszystkie kolory na pędzlu i omieść nim całą twarz. W taki właśnie sposób używam tego produktu najczęściej. Matuje bardzo fajnie, efekt się utrzymuje około 7 godzin. Delikatnie ożywia buzię i ujednolica kolor. Spektakularnego efektu nie ma, ale lubię ten produkt. Używam niemalże codziennie od stycznia tego roku i oto jego zużycie:


Produkt ma 13,5g i na allegro kosztuje ok. 21zł 

Będąc w Naturze natknęłam się na produkt Essence - Mattifying Compact Powder. Dostępne jest kilka wersji kolorystycznych, jako posiadaczka jasnej cery ostatecznie wybrałam kolor Translucent. 

 
Puder ma 12g i kosztował około 14zł. 
Nakłada się trochę gorzej niż Complexion Perfection (a może to po prostu kwestia pędzla) i wydaje mi się, że efekt matowienia utrzymuje się krócej. Puder dobrze dopasowuje się do cery i nie wybiela jej, pomimo swojego białego koloru.
 
Podsumowując:
Produkt E.L.F.'a lepiej matuje i nadaje delikatny efekt ujednolicenia koloru i ożywienia szarej, zmęczonej cery. Jest produktem tanim w stosunku do jego ilości i jakości. Z Essence żałuję, że nie wzięłam wersji z kolorem. Matuje nieźle i cena jest bardzo przystępna, więc polecam;)

A Wy jakich macie ulubieńców matujących cerę?

1 komentarz:

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)

Odpowiedzi na Wasze pytania zamieszczam u siebie na blogu.
Proszę o nie umieszczanie w komentarzach linków do blogów i rozdań - takie wpisy będą przeze mnie usuwane.